Panie Premierze, aby w roku 2029, czyli szesnaście lat po podniesieniu wieku emerytalnego Mundurowym, budżet udźwignął "uzasadnione wydatki na administrację", trzeba będzie okraść jeszcze kogoś na jakieś pół melona. Na samych Mundurowych władza już nie pożeruje.
Skąd wyliczenie oszczędności?
Rocznie na emeryturę odchodzi około 100 Mundurowych, którzy właśnie ukończyli 35 lat. Średnia wysokość świadczenia emerytalnego po 15 latach służby wynosi szacunkowo 2 000 PLN. A więc 100 x 2 000 = 200 000 PLN. Razy 12 miesięcznych wypłat. Po zaokrągleniu w górę otrzymujemy kosmiczną oszczędność dla budżetu, wynoszącą 2 500 000 w roku 2029, czyli w pierwszym roku, w którym owych stu 35-letnich Mundurowych z mocy nowej ustawy nie odejdzie na emeryturę, lecz pozostanie w służbie.
Więc albo obrobicie kogoś dodatkowo, albo trzeba będzie zacząć żyć skromniej. Drugi wariant odpada, jako niedorzeczny.
