Mundurowi wciąż narzekają.
Mundurowi wciąż narzekają.
Robert Szmarowski Robert Szmarowski
1127
BLOG

Krajobraz przed bitwą

Robert Szmarowski Robert Szmarowski Polityka Obserwuj notkę 0

Kupimy broń za sto miliardów. Kiedy? Jaką? I dla kogo? Według najnowszych sondaży połowa Polaków nie zamierza umierać za Gdańsk.

Pan premier wizytuje jednostki, rerając coś o strategii i inwestycjach w obronność. Pan minister przyznaje, że nie mamy rezerw. A media radośnie donoszą, że z naszych stu tysięcy żołnierzy, wartość bojową przedstawiają jedynie komandosi.

Trzy tysiące żołnierzy wojsk specjalnych, dywizja wyleniałych Leopardów i pięćdziesiąt samolotów. Oto, czym dysponujemy, gdy w piętnastą rocznicę członkostwa w NATO, nasz kraj staje do konfrontacji z Rosją.

I co teraz, premierze? Kto ci to wszystko obsłuży? Kto ci tyłek obroni? Kto treścią wypełni twe buńczuczne przechwałki, żeśmy gotowi i że nic nie grozi?

Zgodnie z rządową propagandą, armia, policja i inne służby jak dotąd zrzeszały głównie cwaniaczków, lewusów i burżujów. Jakież to było niesprawiedliwe! Jak różny był status majątkowy generała i klozetowej babci. Jak wiele pracy wymagało uświadomienie narodowi, że sprawiedliwie znaczy równo. Dla wszystkich powinno być tak samo! Tak samo mało. Oczywiście z wyjątkiem przedstawicieli władzy. Dlaczego? Noo... bo tak.

Przez lata - tak, to już się uzbierało w lata - obywatel słyszał o niesprawiedliwych przywilejach, które mundurowi bezwstydnie wydarli społeczeństwu z gardła. Przez lata słyszał obywatel, że w zasadzie na służbie to pozostał tylko minister spraw wewnętrznych, bo jego podwładni uciekli na pełnopłatne chorobowe. Całe wsie utonęły w istnym zalewie zdrowych, bezczelnych trzydziestopięcioletnich emerytów. Aż wreszcie rząd zrobił z tym porządek. Nic już nie ma. Nie ma emerytów, nie ma zwolnień, nie ma przywilejów. I ludzi do roboty nie ma też.

A może są? Ale skoro tak, to czemu pomorska policja szuka 400 (czterystu!) emerytów, którzy zechcieliby ponownie wdziać mundur? I czemu z dwudziestu tysięcy etatowych rezerwistów NSR, armia przez lata uciułała ledwie połowę?

Kupimy broń za sto miliardów. Kiedy? Jaką? I dla kogo? Według najnowszych sondaży połowa Polaków nie zamierza umierać za Gdańsk. Sprzęt sam wojny nie wygra. I żołnierza się w miesiąc nie wyszkoli. A gdy policjant z pięcioletnim stażem uchodzi w swej komendzie za „starego”, to nie daj Bóg, aby potencjalny agresor zaczął swe dzieło od zadania ciosu w publiczny ład.

Obrażajcie nas dalej, politycy z premierem na czele. Kłamcie i drwijcie z nas, usłużni redaktorzy. My do walki staniemy i tak. Ale oprócz nas nie będzie już nikogo, boście wszystkim pozostałym obrzydzili służbę dokumentnie.


Przeczytaj też: POTRZEBUJEMY WIĘCEJ WOJSKA


 

 

Zobacz galerię zdjęć:

Kontynuację bloga znajdziecie Państwo pod tym adresem: http://szmarowski.salon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka