Robert Szmarowski Robert Szmarowski
4491
BLOG

Ostre strzelanie

Robert Szmarowski Robert Szmarowski Polityka Obserwuj notkę 12

I znowu zamieszanie, bo jakiś "obrońca demokracji" doszukał się w projekcie utworzenia Obrony Terytorialnej, że jako formacja wyposażona w broń maszynową, będzie stanowić wsparcie dla formacji policyjnych w okresie pokoju i podziała odstraszająco wobec działań antyrządowych.

Oczywiście, pętla faszyzmu zacieśnia się na szyi naszej udręczonej ojczyzny, a polska demokracja wykasłuje resztki skatowanych płuc.

Pragnę przypomnieć, że dokładnie takie same zadania wypełnia Straż Graniczna i do tej pory jakoś nikt nie postrzegał jej jako kohorty strzałokrzyżowców.

Cóż to znaczy "wzmocnienie potencjału formacji policyjnych"? Ano to, że jak bandzior potnie żonę, albo inny bandzior obrabuje kantor i jest obława, to zostanie do niej użyty także pododdział OT, dyslokowany w rejonie pościgu.

A co to znaczy, że OT podziała odstraszająco na wywrotowców? Nic innego, niż możliwość niezwłocznej reakcji na dywersyjne wystąpienia zielonych ludzików, albo motłochu, podburzonego przez prowodyrów instruowanych zza linii granicznej. Przykład historyczny, to ukraińska ruchawka na wschodnich rubieżach, wspierająca najeźdźców w 1939 roku. Jeśli na terenie województwa stacjonuje brygada przygotowana do lekkich działań taktycznych, to pomysł siania zamętu wśród ludności będzie bardzo trudno zrealizować.

Dokument, z którego pochodzi ów „sensacyjny” zapis o broni maszynowej, nazywa się Koncepcja Obrony Terytorialnej w Polsce. Z grubsza rzecz ujmując, materiał przedstawia całościowo ideę obrony terytorialnej i przybliża w szczegółach trzy modele jej organizacji, podając założenia oraz zalety i wady każdego z nich. Są to: koncepcja terytorialna, mobilno – zmechanizowana i milicyjna.

Fragment dotyczący wzmocnienia potencjału formacji policyjnych, zawarty jest w tej części dokumentu, która dotyczy modelu milicyjnego. Autorzy raportu zastrzegli, że jest to koncepcja, która nie posiada na chwilę obecną jednoznacznego wsparcia w kręgach decyzyjnych, lecz prezentowana jest przez wybrane środowiska akademickie i proobronne. W swych założeniach zbliżona jest np. do modelu estońskiego i zakłada możliwość podległości zarówno pod MON jak i pod MSW. [str. 29]

I już. Bańka sensacji prysła. Ale to nie przeszkadza różnej maści wichrzycielom i podżegaczom, w uporczywym eksploatowaniu tego wątku, jako ewidentnego dowodu na autorytarny charakter obecnego rządu i na jego krwiopijcze zapędy.


Materiał źródłowy:

Raport NCSS "Koncepcja Obrony Terytorialnej w Polsce"

Oświadczenie Narodowego Centrum Studiów Strategicznych


 

Kontynuację bloga znajdziecie Państwo pod tym adresem: http://szmarowski.salon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka