Który z aspektów publicznej aktywności posłanki Grodzkiej tak bardzo rozsierdza jej zawziętych stalkerów?
Czego boją się ci, którzy tak zapamiętale wyśmiewają i piętnują Annę Grodzką? Tego, że jej przykład okaże się zaraźliwy? Że ich synowie zechcą nagle stać się córkami, a córki synami? A może boją się, że oni sami nie zdołają się oprzeć pokusie?
Anna Grodzka nie jest urodziwą kobietą. Ale to człowieka nie przekreśla. Powinni to mieć na względzie zwłaszcza ci, co religijną czcią obdarzyli niezbyt urodziwego, niezbyt rosłego, niezbyt dzietnego i niezbyt zmotoryzowanego pół-bożka. Przyjrzyjcie się mu uważniej, tropiciele brzydoty i pogromcy zboczeń. Przyjrzyjcie się jemu i czeredzie kapłanek. Jeśli znajdziecie w tym zacnym towarzystwie choć gram urody więcej, niż u Anny Grodzkiej, to pozostaje tylko pogratulować determinacji w zakłamaniu.
Dla wielu spośród nich, wyznawców tak zwanej normalności, Anna Grodzka wcale nie jest kobietą. Bo przecież urodziła się jako mężczyzna. Skąd więc na świecie wzięła się długoletnia bogata praktyka chirurgiczna? Ta praktyka, dzięki której bardzo wiele osób zyskało szansę na naprawę pomyłek natury? Czy lekarze rozwijali tę dziedzinę z nudów? A może coś miała do powiedzenia nauka? Mieści się wam w głowie, że można usunąć człowiekowi garb, wstawić komplet zębów, doszyć urwaną dłoń. Ale zmiana fizycznych cech płci już się wam w głowie nie mieści. Ale Biblia, ten wasz ukochany pretekst do siania nienawiści, milczy zarówno o doszywaniu rąk, jak i o doszywaniu penisów lub piersi. A z nauką jesteście na bakier, prawda? Szczególnie, gdy z jej badań jasno wynika, w jakim zabobonie tkwicie.
Który z aspektów publicznej aktywności posłanki Grodzkiej tak bardzo rozsierdza jej zawziętych stalkerów? Sprawowanie mandatu poselskiego? A czarnoskóry obywatel RP może być posłem? Może. A pijak i pijaczka, których media pokazały z tyłu, z przodu i w poselskich ławach? A drogowy pirat? Oni też mogą, choć zdecydowanie nie powinni. A zapłakany tchórz, co po katastrofie smoleńskiej przysięgał w Radiu Zet, że się zmieni, a tydzień później zarzucał zdradę premierowi? On też może być posłem? Ich draństwo jakoś akceptujecie. A nie możecie zaakceptować człowieka, który rzetelnie wywiązuje się z obowiąków parlamentarzysty i nigdy nie dał się poznać z kryminalnej strony.
Anna Grodzka jest pogodną, kulturalną osobą. Jest też bardzo dobrze przygotowana merytorycznie do swojej pracy. Komu to przeszkadza? Zapewne najbardziej tym, którzy tak chętnie wzorowaliby się na chamach z pawłowiczowskiej chlewni. No tak, skoro bliżej wam do rynsztoka, jakże moglibyście dać prawo do istnienia komuś o odmiennym sposobie postrzegania świata.
Czego więc się boicie? Czego tak bardzo nienawidzicie? Ułomkowie, głupcy, hipokryci.
Ciemnogrodczanom zainteresowanym odwiedzinami w bieżącym stuleciu, proponuję lekturę tego hasła w Wikipedii:
Operacja zmiany płci
Do trzech zliczyć jeden z drugą nie potrafi, ale czuje się lepszy, bo nigdy nie doznaje rozterek, zagubienia, zakłopotania, czy depresji. No tak. Ale żeby mieć rozterki, to trzeba mieć mózg. Rodziny swojej taka nie założyła, bo brzydsza od bizoniej kupy, ale wylewa potoki słów o dzietności i zagrożeniu "jałowością" cudzego życia. Głupsza od niedorozwiniętej świnki morskiej, ale kobietą się czuje, bo druga kobieta była kiedyś mężczyzną. Męski się czuje jeden z drugim, tylko dlatego, że potu zmyć nie potrzebuje i wiertarkę okazyjnie kupił na bazarze. A facet, który się czuł kobietą i pragnął nie tylko psychicznie ale i fizycznie nią być, to dla takiego "męskiego" przebieraniec albo zboczeniec.
Witajcie w 21 wieku!
Przeczytaj też: Gej - Okey!
