Jak powiedział Towarzysz Lenin...
Jak powiedział Towarzysz Lenin...
Robert Szmarowski Robert Szmarowski
1309
BLOG

Jak powiedział Towarzysz Lenin...

Robert Szmarowski Robert Szmarowski Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Wasze zadanie, wykonywać.

A myślenie innym zostawcie, bardziej wyrobionym.

W dniu 26 lutego 2014 roku złożyłem doniesienie do prokuratury.

Oto fragment i link do materiału źródłowego:

Zachowując się w sposób opisany powyżej, to znaczy powstrzymując się od podjęcia adekwatnych kroków po tym, gdy powziął informacje o patologiach w etatowej organizacji poszczególnych służb, Piotr Stachańczyk stworzył przesłanki do uzasadnionego podejrzenia o to, że nie wywiązał się on ze spoczywających na nim obowiązków, to jest nie dopełnił ich. Tym samym zachodzi uzasadnione podejrzenie, że dopuścił się on czynu opisanego w artykule 231 kodeksu karnego, polegającego na nadużyciu władzy, o czym, jako obywatel zatroskany o losy państwa, niniejszym zawiadamiam.

Notka pt. Dwieście Trzydzieści Jeden

W dniu 31 marca 2014 roku prokuratura wysłała do mnie odpowiedź. Przesyłkę odebrałem wczoraj i jej treść udostępniam: 

Sygn. akt 1 Ds/326/14/KW

Warszawa, dnia 31 marca 2014 r.

Pan Szmarowski Robert (...)

Zawiadomienie o odmowie wszczęcia śledztwa.

Sekretariat Prokuratury zawiadamia Pana, jako osobę, która złożyła zawiadomienie o przestępstwie, że postanowieniem Prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście w Warszawie z dnia 28 marca 2014 r. pod sygnaturą akt 1 Ds/326/14/KW odmówiono wszczęcia śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariusza publicznego Piotra Stachańczyka Sekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych w czasie bliżej nieokreślonym, nie później niż w dniu 19.02.2014 r. w Warszawie w związku z zaniechaniem podjęcia reformy struktury organizacyjnej służb mundurowych podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, czym działał na szkodę interesu publicznego, tj. o czyn z art. 231 § 1 kk.

(...)

Zadzwoniłem do "1 Ds" i dowiedziałem się, że prokurator nie uznał mnie w tej sprawie za poszkodowanego, więc decyzji mi nie udostępniono. Nie ma decyzji, to i uzasadnienie się nie należy. Ale skarżyć się mogę. Do sądu. O ile sąd uzna, że ważne względy uzasadniają wydanie mi treści decyzji wraz z uzasadnieniem, to prokurator wyda. A może nawet do sądu pismo nie dotrze, bo to się za pośrednictwem tegoż prokuratora wysyła. Może prokurator, o ile moje argumenty będą istotne, sam postanowi, aby mi swoją decyzję udostępnić.

Może sąd, może prokurator... Ale ja na takie korowody nie mam ochoty. Sprawa senackiego wystąpienia ministra Stachańczyka, to nie błahostka. Myślę, że w swoim zawiadomieniu rzecz wyłożyłem dostatecznie treściwie. Z gęby cholewy robić nie zamierzam. Mam ważniejsze zajęcia, niż walka o poznanie uzasadnienia, czemu wysokim urzędnikiem państwowym prokurator postanowił się nie interesować.

I na koniec autorski komentarz:

Jak powiedział Towarzysz Lenin

Nie po to, towarzyszu Szmarowski, prokurator wydaje decyzje, aby je jeszcze uzasadniać. Co by to było, gdyby tak władza zaczęła działać w uzasadniony sposób! Wyobrażacie sobie ten chaos? Ja wam, towarzyszu, tak po bolszewicku radzę, żebyście bardziej ufali kierownictwu. Co wam do tego, jakie brednie wygaduje w publicznych miejscach towarzysz Zastępca Ludowego Komisarza? Wasze zadanie, wykonywać. A myślenie innym zostawcie, bardziej wyrobionym. Oni już wiedzą, co myśleć, kiedy myśleć i o czym. Myślenie sprawa trudna i nie można tak sobie - bez powodu. Stawka, rozumiecie towarzyszu, za wysoka.
 


 

Kontynuację bloga znajdziecie Państwo pod tym adresem: http://szmarowski.salon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka