Pół roku zajęło oszustom namówienie terapeutki, aby zasłoniła ich własnym nazwiskiem.
Pół roku zajęło oszustom namówienie terapeutki, aby zasłoniła ich własnym nazwiskiem.
Robert Szmarowski Robert Szmarowski
1087
BLOG

Beata - gdzie byłaś!

Robert Szmarowski Robert Szmarowski Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Mamy ekspertów: terapeutka, bo czytała Wyborczą i psycholog, bo podyplomowo skończyła pedagogikę.

Na stronie oszustów, podających się za fachowców od interwencji kryzysowej, pojawiła się nowa treść.

Nowa - dosłownie. Wczoraj jej jeszcze nie było.

Znajdziemy tam informację, że pani "koordynator" zdobywała szlify terapeutyczne na podstawie artykułów z Gazety Wyborczej.

Cztery osoby, w tym dwóch koordynatorów! Jedna koordyantor koordynuje "projekt", a druga koordynator koordynuje "linię kryzysową". Na czym ma polegać ta koordynacja, wciąż nie wiemy. Może na namnażaniu fikcyjnych bytów? To ogrom pracy wykonały koordynatorki, a jeszcze tyle roboty przed nimi.

I wreszcie odnalazła się "Beata"! Pamiętacie państwo? To ta "psycholog - psychoterapeuta", której dyżur okazał się fikcyjny. Dla przypomnienia, link do artykułu, a którym po raz pierwszy oszustów opisałem:

Chorąży Rafał Pateja nie żyje!

O "Beacie" czytamy:

Koordynator linii kryzysowej Centrum Pomocy Społeczno-Psychologicznej mundurowi24.pl. Psycholog, absolwentka Wydziału Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, studiowała również na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ukończyła min. studia podyplomowe „Podstawy Psychoterapii” oraz „Szczegółowe problemy psychoterapii” w Medycznym Centrum Kształcenia Podyplomowego UJ prowadzące do uzyskania Certyfikatu Psychoterapeuty, atestowane przez Sekcję Naukową Psychoterapii Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, Studium Pedagogiczne dla Absolwentów Szkół Wyższych, Centrum Pedagogiki i Psychologii PK – uprawnienia pedagogiczne, studia podyplomowe z zakresu Psychologii Transportu w Instytucie Psychologii Stosowanej na UJ w Krakowie, studia podyplomowe z zakresu Psychologii Komunikacji Społecznej na UMCS w Lublinie oraz Zarządzania Personelem na UE w Krakowie.

Odbyła szereg szkoleń z interwencji kryzysowej, praktykowała m. in. w Katedrze Psychoterapii UJ CM, SPZOZ Szpitala Specjalistycznego MSW w Otwocku.

Współpracowała z Interdyscyplinarnym Centrum Genetyki Zachowania Uniwersytetu Warszawskiego w zakresie leczenia zaburzenia stresu pourazowego (PTSD).

W swojej pracy stosuje podejście interwencyjne, elementy terapii poznawczo - behawioralnej TF-CBT (metodę Przedłużonej Ekspozycji PE) oraz psychoterapię psychodynamiczną.

Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.

Obecnie pracuje ze służbami mundurowymi w MSW.

Biogram robi wrażenie. Ale.

Pani Beato, gdzie pani była, gdy miał się odbyć pani dyżur na Skypie i GG? Gdzie pani wtedy była?

Pani Beato, gdzie z tych licznych miejsc z pani CV, uczą, że człowiekowi, który podczas pani dyżuru rozpaczliwie szuka kontaktu, odpowiada się "hej"? Gdzie tego uczą? To jest ta przedłużona ekspozycja?

Dlaczego nie próbowała pani nawiązać za mną kontaktu, aby po pierwsze usprawiedliwić swoją skandaliczną nieobecność, a po drugie - zadbać o moje bezpieczeństwo. Wszak odpowiedziała pani "hej" trzy godziny po tym, jak zakończył się pani fikcyjny dyżur.

Czy jest pani magistrem psychologii? Przypomnę, że tylko osoba legitymująca się co najmniej dyplomem magistra psychologii, ma prawo tytułować się "psycholog".

Skoro jest pani tak wyszkolona psychologicznie, to czemu na waszym rzekomym szkoleniu dla wolontariuszy zajęcia prowadził człowiek z zewnątrz? Przecież to dla pani bułka z masłem. A człowiek z zewnątrz przeprowadził dwugodzinną pogadankę o tym, że nie chrząkamy do słuchawki. To rzeczywiście gwarantuje skuteczność w interwencji.

Z jakimi służbami mundurowymi MSW pani współpracuje i w jakim zakresie?

I pytanie do pani koordynatorki "projektu":

Pani Agnieszko - i to są ci wasi "psychologowie i pedagodzy"? I to jest to liczne grono fachowców od interwencji kryzysowej? Jedna pani Beata, która pokończyła roczne lub dwuletnie kursy przyzakładowe? Trochę mało, żeby usprawiedliwić medialny szum, który próbowaliście wokół siebie robić.

Biogramy załogi pojawiły się w końcówce lutego 2014. Oszukańcza machina ruszyła w październiku 2013. Pięć miesięcy. Prawie pół roku! I przez ten czas jedyne, co zdołaliście zrobić, to namówienie pani Beaty, aby zdecydowała się uwiarygodnić was swoim nazwiskiem?

Ja wam nie odpuszczę.


Sprawdź sam kwalifikacje Zespołu Interwentów Linii Kryzysowej:

Jestę psychologię, gdyż czytuję gazetę


Przeczytaj wcześniejsze artykuły na temat tych oszustów:

Chorąży Rafał Pateja nie żyje!

Klamra Oleszczuka


 

Zobacz galerię zdjęć:

Kupujcie! Kupujcie! Świeżutki kit!
Kupujcie! Kupujcie! Świeżutki kit!

Kontynuację bloga znajdziecie Państwo pod tym adresem: http://szmarowski.salon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka