Robert Szmarowski Robert Szmarowski
4886
BLOG

Straż Graniczna - Biuro Spraw Wewnętrznych lubi ciszę

Robert Szmarowski Robert Szmarowski Polityka Obserwuj notkę 0

Koszalin. W Centralnym Ośrodku Szkolenia Straży Granicznej od lat dzieje się bardzo źle. Dochodzi do licznych nadużyć, o których doskonale wie naczelnik zamiejscowego wydziału Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej SG, odpowiedzialny za sytuację w pasie Wybrzeża.

Z każdym dniem sytuacja się pogarsza. Cierpią nie tylko pracownicy i funkcjonariusze, zatrudnieni w szkole. Cierpi też wizerunek jednostki, a etos oficerski legł w gruzach za sprawą wybryków komendanta i jego zastępcy do spraw dydaktycznych. W jaki sposób szkoła, zarządzana przez tak zepsuty element, może przygotowywać do służby nowych strażników?

Co ma się jeszcze stać? Czy ktoś musi się podpalić na placu apelowym, aby łowcy z BSW wzięli się wreszcie do roboty?

Poniżej znajdują się linki do notek opisujących problem:

Witaj synu, czyli wycieczka po jednostce - jak syn u ojca zdawał testy do formacji.

Straż Graniczna - podwładny trafił do szpitala - przegląd mrocznych występków.

Hej Czternasty Zamiejscowy - tekst antykorupcyjny.

Straż Graniczna - dziwne rzeczy na północy - rzecz o benedyktyńskim rękodziele.

Kto po nas posprząta - oszczędności na sprzątaczkach, kosztem ich pracy i zdrowia.

Kto jest odpowiedzialny za wizerunek formacji? Za obraz służby? Ci, którzy padają ofiarą nadużyć, czy sprawcy, dopuszczający się haniebnych wybryków? Uprzedzałem, że jeśli patologiczny stan w COSSG będzie trwał, nagłośnię sprawę.

Mafia, która drąży Straż Graniczną nie rozumie języka ostrzeżeń. Rozumie tylko język faktów.


 

Zobacz galerię zdjęć:

Kontynuację bloga znajdziecie Państwo pod tym adresem: http://szmarowski.salon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka